~Co nowego w nexcie? Pewnie wiedzieć chcecie? Tu macie taką małą zapowiedź!

Na razie w przygotowaniu!

To wszystko już w kolejnym rozdziale

~~ Crystal ~~

A to w nadchodzących rozdziałach!

Ally zabije człowieka!
Austin dozna szoku pod koniec 2 sezonu!
Kris uwodzi i pójdzie do łóżka z Carlosem!
Jess spowoduje straszny wypadek!
Córka Ally i Austina niekoniecznie zostanie uwolniona!
W którymś rozdziale dużą rolę odegra wilk!
Niektóre wątki bohaterów będą miały na prawdę mroczną przeszłość!

~~Crystal~~


piątek, 28 czerwca 2013

Liebster Blog

Na razie tego nie ogarniam, ale powoli zaczynam kumać. Przestudiowałam zasady i wiem co mam zrobić.
                                          Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą - zasady [klik]
                     
                                                          No, a teraz pytania od "Tini"
 
1. Jakie masz zainteresowania ?
 Moje zainteresowania, to rozwiązywanie różnych krzyżówek i łamigłówek oraz przebywanie na świeżym powietrzu. 
2. Czy jesteś szczęśliwa ?
  Tak, jak najbardziej!!! 
3. Jakie jest twoje największe marzenie ?
 Odwiedzić Los Angeles i Miami oraz spotkać Rossa Lyncha i Laurę Marano.
4. Jakie są twoje plany na wakacje ?
 Nic nie robienie i relaks. 
5. Wygrywasz milion złotych. Co z nimi robisz ?
 Wykupuję wszystko, co wpadnie mi w oko oraz odwiedzam Miami i Los Angeles. 
6. Gdzie chciałabyś wybrać się w podróż ?
 Do Buenos Aires. 
7. Najpiękniejsza chwila twojego życia to...
 Moja Komunia Święta. 
8. Czy masz jakieś swoje odwzorowanie w postaci literackiej?
 Jest wiele takich osób, więc trudno wybrać. 
9. Twoja ulubiona książka to...
 Saga "Zmierzch". 
10. Jaki jest twój ulubiony kwiat ?
 Róża. 
11. Co zmieniłabyś w swoim życiu ?
 Nic. 

I "Natalii C."
 
1. Twoje ulubione miasto?

Miami lub LA.

2. Jakie jest Twoje największe hobby?
Myślę, że zbieranie tazosów [tak, mam świra na ich punkcie]

3. Masz jakieś dziwactwa?
Nie.

4. Jakie jest Twoje lubione jedzenie?
Uwielbiam wszystkie dania z mąki np:kluski, pierogi.

5. Masz jakieś największe marzenie?
 Chcę spotkać "Pink".

6. Gdybyś miała jedno, dowolne życzenie, czego byś chciała?
Chciałabym nie pracować, a mieć pieniądze.

7. Wolisz kisiel czy budyń?
Zdecydowanie budyń.

8. Jaką książkę obecnie czytasz?
Na razie żadnej.

9. Jaki jest Twój ulubiony film?
"Titanic".

10. Gdybyś miała możliwość, spotkania kogoś sławnego, kogo byś wybrała?
Co za pytanie i co za odpowiedź.
Wybrałabym "Pinka".

11. W jakim wydarzeniu historycznym, najchętniej wzięłabyś udział?
W bitwie warszawskiej.


Teraz moje nominacje.
Było ciężko, ale po długim namyśle, wybieram te 11 blogów: 

1.Dominika Mika
2.Ala Mika
3.Julka Owedyk
4.Gabrysia Holt
5.Tori Pa
6.Paulina Borowiec
7.UbrokenWriter
8.Weronika C. i Wiktoria
9.Wiktoria I Natalia
10.Samara Morgan
11.Ana M

No i na koniec pytania ode mnie:

1.Twój ulubiony owoc?

2.Jaką porę dnia lubisz?

 3.Czy jest coś, dla czego warto zmienić życie?

4.Wolisz koty, czy psy?

5.Jakie jest twoje hobby?

6.Ulubiony kolor?

7.Miejsce, którego nie chcesz odwiedzić?

8.Jakie jest twoje największe marzenie?

9.Jakie cechy miał by twój imiennik? 

10.Ulubiony film?

11.Bez czego nie możesz żyć?

No, to wszystko na dzisiaj. Rozdział postaram się dodać jak najszybciej. Teraz lecę poinformować nominowanych.

Pozdro-Crystal

czwartek, 27 czerwca 2013

Chęć Zemsty&Podziękowania

Chęć Zemsty&Podziękowania
Na początek nic do mnie nie docierało. Nie mogłam sobie tego wybaczyć. Dlaczego.-pytałam się niewiadomo kogo. Nic mi nie dawało spokoju. Moje powieki opadały i się podnosiły. Miałam stan nieprzytomności, nic do mnie nie docierało, ale trudno. Trzeba było walczyć, walczyć za Deza, który umarł z mojej winy. Miałam teraz ochotę się zabić. Nienawidziłam Zacka. Nie wiedząc, co robię, wstałam z łóżka już o własnych siłach i podeszłam do Zacka. Wzięłam nóż, który leżał na stole i już miałam zamiar wbijać mu go w klatkę piersiową, gdy nagle od tyłu złapał mnie Austin. Odciągnął jak najdalej od Zacka i wyrwał nóż z ręki. Wiedział, że jest mi źle, ale jego miłość do mnie mogła zniszczyć nawet najgorsze przeciwności. Po chwili mnie pocałował. To było inne, lecz przyjemne uczucie. Całował mnie dopóty, dopóki nie wyszłam ze stanu "nietrzeźwości'' i niepokoju.
-Ally.-powiedział swoim czułym głosem.-Już ci lepiej.
-O tak Austin, dziękuje.-powiedziałam prawie ze łzami w oczach i się mocno do niego przytuliłam.-Dobra. Koniec już tych czułości. Chodźmy lepiej do Trish.
Rozmowa z Trish była bardzo ciężka, lecz wkrótce wszystko do niej dotarło. Teraz nie pozostało nam nic innego, jak czekanie, aż ta cała sytuacja się wyjaśni. Nie wiedzieliśmy gdzie się podziała Jessie, lecz jednak, aż tak bardzo nie interesowała nas ta osoba. Mogła sobie być, gdzie chciała. Ja i tak od początku przewidywałam, że ona jest dziwna i tak już pozostało. Niestety, ale nic tego nie zmieni.
*Oczami Ally, kilka dni później*
Wreszcie.-pomyślałam.-Wreszcie.-krzyknęłam. Wreszcie stąd wyszłam razem z moimi przyjaciółmi. Mój zachwyt był ogromny, ponieważ nie musiałam leżeć i przechodzić operacji w szpitalu. W tamtym nie wiem ile spędziłam czasu, a tu proszę. Niestety, ale uśmiech zszedł mi z twarzy, gdy zobaczyłam to, co było prze de mną...

****************************************
Tak jak wcześniej obiecywałam, dodaje dwa rozdziały. Wg mnie jest nudny, a także jest o niczym. Nie ma tu nic takiego nadzwyczajnego. Myślę, że powoli tracę swój zapał i motywację do pisania. Wy w ogóle mnie nie motywujecie. Mało rozdziałów na pewno mnie nie zachęca do pisania kolejnego rozdziału, więc nie chcąc, czy nie, wprowadza żelazną zasadę:

Czytasz=Komentujesz

Komentujesz=Mobilizujesz
Mobilizujesz=Dostajesz nowy rozdział

Pozdro-Crystal

Nagroda&Wyjaśnienie

Nagroda&Wyjaśnienie
*Oczami Jessie*
Biegłam gdzie mnie wiatr prowadził. Miałam ponurą minę. Moje myśli zaburzało nieczyste sumienie. Jak ja mogłam to zrobić. Przecież to byli moi jedyni przyjaciele, a teraz. Teraz, gdy się o tym już dowiedzą, będą chcieli z największą przyjemnością ją zabić. Po niedługim czasie, dobiegłam na miejsce spotkania z Liveropem. Stanęłam przed budynkiem i lekko uchyliłam drzwi. Ze środka budynku wydowył się zapach papierosów i tytoniu. Czuć było alkohol i jakieś jęki, które mnie oczywiście ogromnie przerażały. Szybko weszłam do środka i udałam się w stronę mojego pracodawcy.
-Na nareszcie wróciłaś.-powiedział z chytrym uśmieszkiem na twarzy.
-Nie gadaj lepiej, tylko daj mi moje wynagrodzenie.-powiedziałam dosyć poważnym i donośnym głosem. Czułam rozpacz, ale nie chciałam, by ci przestępcy poczuli mój strach.
-O to twoja działka.-powiedział i rzucił mi worek z pieniędzmi. W środku było jakieś niecałe 55 tysięcy złotych. Jak dla mnie mało, ale za taką osobę tyle płacić. Pewnie mają jakiś plan, ale jak na razie jeszcze mi go nie zdradzili.
-Jakie jest następne zlecenie.
-Oooo, bardzo proste. Wiem, że na pewno dobrze je wykonasz. W końcu to przecież ty spowodowałaś wypadek, w którym zginęli rodzice Ally i Austina. Zabiłaś również i otrułaś kilka innych osób, ale nie będziemy ich tutaj wymieniać. Nie wiem jak ci się udaję ciągle unikać policji. Ale nie to jest teraz ważne. Twoim obowiązkiem jest wykonywanie zleceń, a w jaki sposób je wykonasz, to już twój problem. Na naszej liście są teraz rodzice Trish. Mam nadzieję, że szybko ich załatwisz.
-Oczywiście.-odpowiedziałam i wyszłam zamykając przy tym drzwi.
*Oczami Ally [w końcu]*
Gdy tylko się obudziłam, to zaczęłam się przeglądać po swoim pokoju. Wiedziałam gdzie jestem i co się stało. Po chwili obudził się także blondyn i Trish.
-Ałła.-jęknęła Trish.-Ale mnie głowa boli.-powiedziała i spojrzała na Deza. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła. Tak samo jak ja i blondyn. Oczy się nam zamurowały z nie do wierzenia, a do oczu zaczęły napływać pojedyncze łzy.
-Na Pomoc! Ratunku!.-krzyczałam, a po chwili do sali wszedł lekarz.
-Co się stało.-zapytał, a ja zamiast odpowiedzieć, wskazałam na Deza. Nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Miał tak samo dokładne wrażenie, jak my przed chwilą. Po obejrzeniu i zbadaniu, stwierdził zgon.
-Jest mi bardzo przykro, ale pacjent nie żyje. Nie znamy jeszcze przyczyny, ale bądźcie państwo pewni, że wkrótce ją poznamy. Teraz pójdę zadzwonić na policję, żeby wyjaśnić tę całą sytuację.-powiedział i już miał zamiar odchodzić, gdy nagle zauważył w rękach Zacka nóż. Po dokładnej analizie, stwierdził kto był sprawcą całej tej przyczyny, przynajmniej w obecnej chwili.
-Jest pan pewien.-zapytał blondyn, który ciągle nie mógł uwierzyć, że jego najlepszy przyjaciel i kumpel nie żyje. Po jakiś kilku godzinach i przyjeździe policji, było już pewne kto był sprawcą tego całego wypadku.
-A więc z wstępnych badań wynika, że nie jest to pan Zack, lecz kto inny. Śledztwo w tej sprawie będzie kontynuowane.-powiedział policjant.-Teraz jednak zajmijmy się tym wypadkiem. Z badań wstępnych wynika, że sprawcą tej całej afery jest pan Zack.- w tej właśnie chwili zaczął mówić dokładnie cały plan jego akcji.-Gdy tylko się obudzi, zostanie wczęty za jego powikłanie proces. Przewidywana jest kara śmierci.-dokończył i odszedł. Ja natomiast doznałam szoku. Czyli to wszystko było przeze mnie. Jak ja mogłam być taka głupia.

*****************************************
Przepraszam was bardzo za to, że tak długo czekaliście na rozdział, ale po prostu nie miałam czasu aby go dodać. Rozdział już był dawno napisany, ake z mego lenistwa dostaliście go dopiero dzisiaj. Kolejny nie wiem kiedy się pojawi. Na razie cieszcie się, że te się pojawił [wiem, piszę bez sensu].
Pozdro-Crystal

środa, 26 czerwca 2013

Notka z okazji 10000 wyświetleń!!!

Muszę przyznać, że jestem totalnie miło zaskoczona.
10000 tysięcy wyświetleń!
Wyobrażacie to sobie!
Ostatnio obejrzałam statystyki i zobaczyłam, że zajrzało tutaj mniej więcej 25 państw i to w dodatku z całego świata, a nie tylko z Europy.
 Z tej okazji muszę zrobić jakiś bonus.
Ogłaszam, że już jutro pojawi się tutaj jakiś konkurs. 
Nie wiem jeszcze na jaki temat, ale na pewno będzie ciekawy.
Dla zwycięzcy będzie specjalna nagroda.

Co do rozdziału.
Hmmm...męczycie mnie już od jakiegoś czasu pytaniami kiedy next itd.
Naprawdę już mnie to denerwuje.
Dlatego dodam dzisiaj lub jutro rozdział moim dwóm wymuszaczom: "Natalce C." i "Paulinie Makaruk".
Bez nich nadal byście czekali jeszcze jakieś dwa tygodnie.

Pozdro-Crystal

czwartek, 20 czerwca 2013

Notka

                                                        ~~~~Notka~~~~
Chciałabym was przeprosić, że aż tak długo czekacie na nowy rozdział. Jakoś opuszcza mnie wena, a powód jest jeden, a mianowicie słońce. Nie chodzi o to, że nie lubię słońca. Ja je kocham, tylko, że jak już niektóre termometry wskazują prawie 40 stopni, to aż nie chce mi się żyć, a co dopiero pisać. Po nocach też nie mam czasu, ponieważ jestem strasznym leniem. 
 Cóż...chyba się już wystarczająco rozpisałam. Musicie być cierpliwi i po prostu czekać na kolejny rozdział, który nie wiem kiedy się pojawi. 
Może dzisiaj, może jutro, może i za dwa tygodnie.
Obiecuję wam, że jak tylko pogoda się unormuje, to dodam wam 2 rozdziały.
 Na koniec kilka moich ulubionych piosenek:

                                           Honorata "Honey" Skarbek - Nie powiem jak
 

                                            Natalia Szroeder&Liber - Wszystkiego na raz 


Taylor Swift - I knew you wery trouble

 
Pozdro-Crystal

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Finally Me

                                                                     Cała piosenka


Austin & Ally - Tracks & Troubles Clip [HD]

                               Znalazłam jednominutowy clip z najnowszego odcinka Austin&Ally pt:
                                                                         Tracks&Trouble

Pozdro-Crystal

środa, 12 czerwca 2013

Ale fajne zdjęcie!

Ale fajne zdjęcie!
tumblr_mo55fuzHV01s2noe3o1_500.jpg
Co do rozdziału, to myślę, że dodam go mjeszcze w tym tygodniu.

Ważna wiadomość!!!

Na obecną chwilę będę prowadzić tego bloga.

Tamtego jednak nie usuwam tylko zawieszam na czas nie określony.

Pozdro-Crystal

Też to chcę!

                            Widzieliście!!!

Ross Lynch i Maia Mitchel mają własne lalki!!!
tumblr_mo9umylNzO1rcqbflo4_500.jpgtumblr_moa46ll2xy1s5wuoto1_500.jpg
tumblr_mo9umylNzO1rcqbflo3_500.jpg
tumblr_mo9umylNzO1rcqbflo1_250.jpg
 Ja też chcę te lalki, a wy?

wtorek, 11 czerwca 2013

Austin & Ally - Tracks & Troubles Promo [HD]

Promo z najnowszego odcinka A&A Tracks&Trouble

Już nie mogę się doczekać tego odcinka, a wy.
Szkoda, że trzeba czekać, aż do 23 czerwca... :(
Pozdro-Crystal

niedziela, 9 czerwca 2013

Rozkaz&Śmierć

Rozkaz&Śmierć
*Oczami Jessie*
Na początku byłam bardzo zdumiona. Co miały niby oznaczać słowa bardzo wstrząsające.
-Jestem przygotowana na każdą złą opcje.Nie wydaje mi się, że mnie pan czymś zaskoczy. Wiele już w życiu przeszłam i obawiam się najgorszego, ale myślę, że to nie będzie chyba tak straszne.-powiedziałam już trochę arogancko.
-W takim razie może już zacznę. Od kogo zacząć.-zapytał.
-Jak on tam ma...aha. Od Zacka.-powiedziałam.
-Jego stan jest najbardziej krytyczny. Obawiam się, że chyba nie przeżyje, ale kto wie?-po tych słowach głupawo się uśmiechnęłam. Nie życzyłam mu takiego losu, ale to nie była moja wina, że zgotował sobie go, aż taki straszny. Następnym razem niech...zaraz zaraz, przecież nie będzie następnego razu. Dobra, odbiegam od tematu.
-A co zresztą.-zapytałam.
-Ich stan jest stabilny. Myślę, że po kilku godzinach wszystko się unormuje i będą w spokoju móc wyjść do domu.-po tych słowach kamień spadł mi z serca. Cieszyłam się jak głupia, ale nie wiedziałam, że za chwilę nastąpi straszna nowina. Otóż przed momentęm dostałam sms, na którym napisana była wiadomość. Brzmiała ona tak:
"Plany się nam komplikują. Nie chcąc czy nie, musimy wyeliminować z gry Trish. Mam nadzieję, że sprawisz jej szybką śmierć. Po wykonaniu zlecenia skontaktuj się z nami."-Liverop. Na początek wiadomość ta mną wstrząsnęła. Ten facet był moim wspólnikiem, ale nigdy bym nie przypuszczała, że będzie kazał mi zabić kogoś z moich przyjaciół. Jednak wiedziałam, że wynagrodzenie będzie ogromne, więc jak najszybciej zaczęłam działać. Udałam się w stronę sali, na której znajdowali się moi przyjaciele i Zack. Weszłam do środka. Wyciągnęłam nóż z kieszeni i zbliżyłam się do czarnowłosej.Nachyliłam się nad nią. Widać było, że z ciskał mnie smutek i rozpacz. Nie miałam najmniejszej ochoty zabić czarnowłosej, lecz cóż tu robić. Należałam do mafii Liveropa i całkowicie podlegałam jego kontroli. Gdy tego nie zrobię, wtedy na pewno on z szykuje mi szybką śmierć, a tego chyba już nie wytrzymam. Chciałam to zrobić, ale za każdym razem się wahałam. Czy aby na pewno?.-myślałam. Po chwili namysłu już miałam jej  podcinać szyję, gdy nagle obudził się Dez. Widząc to chciał krzyczeć i mi wytrącić nóż z ręki, jednak ja byłam szybsza. Bez żadnego namysłu wbiłam mu nóż w sam środek głowy, po czym następnie wyciągnęłam i wsadziłam prosto w rękę Zacka. Następnie bez żadnych skrupułów uciekłam stamtąd...

*****************************************************************
No i jak. Podoba się? Może być? Nie jestem, aż tak strasznie z niego zadowolona. Myślę, że ta akcja, aż tak bardzo się nie rozwija. Można powiedzieć, że jestem okrutna i bezwzględna, ale to są tylko brednie. Takie masakry lubię tylko w filmach i opowiadaniach, a w tym to dopiero ich początek. Mam nadzieję, że się wam podoba i będziecie z przyjemnością dalej czytać tego bloga.

Pozdro-Crystal

piątek, 7 czerwca 2013

???Notka???

Zapraszam wszystkich na mojego nowego bloga o serialu A&A z połączeniem serialu ''Przepis na życie. Szczegółów dowiecie się na tamtym blogu. O to link:
                                    
                                                                <KLIK>

wtorek, 4 czerwca 2013

Znalezienie&Wstrząs

Znalezienie&Wstrząs
*Oczami narratora*
Po chwili strażacy zaczęli odsuwać ciężkie kamienie,deski i gruzy z osób,które się tam znajdowały.Wreszcie im się to udało.Pod tymi wszystkimi materiałami leżeli nasi bohaterowie:Ally,Austin,ich córeczka,Trish,Dez i niestety Zack.Od razu udzielono im pierwszej pomocy i jak najszybciej zawieziono do pobliskiego szpitala.Strażacy i policjanci jednak dalej nie wiedzieli,kto leciał tym samolotem.Oczywiście przesłuchano wszystkich przechodniów i rannych o tym,jak mogło dojść do tego wydarzenia i kto je spowodował.Dowiedziano się tylko tyle,że był to samolot,więc sprawca dalej był nieznany.Mógł on zginąć,co było najbardziej w tej chwili prawdopodobne lub też mógł on się znaleźć w grupie osób poszkodowanych.Jednak na razie nie było na to czasu.Zmrok już się zbliżał,jednak strażacy szukali dalej.Po godzinie sobie odpuścili,ponieważ przeszukali już całą stertę gruzu,ale niestety i tak nikogo nie znaleźli.Był to wielki cios dla tego narodu.Jutro dopiero wszyscy się dowiedzą ile było naprawdę ofiar i kto spowodował to wszystko.
*Kilka godzin wcześniej w szpitalu*
Gdy karetka z całą tą grupą i Jessie dotarła na miejsce,od razu zebrano wszystkich na ostry dyżur.Wszyscy musieli przejść kontrolę.Niestety,ale nie obiegło się też bez kilku operacji,w tym głównie na dziecku.
*Oczami Jessie*
Siedziałam już jakiś czas w ''poczekalni'',jednak i tak nie doszły mnie informację o ich stanie.Bardzo jednak ciekawił mnie fakt:Kto to zrobił?Mógł to przecież być ktokolwiek,w tym i poszkodowani.Ta myśl nie dawała mi spokoju.Bardzo chciałam,żeby oni przeżyli,ponieważ bez nich wszystko to co planowałam,nie uda się i to chyba w tym wszystkim,jak dla mnie,było najgorsze.Po chwil podszedł do mnie człowiek w białym fartuchu.
-Czy pani jest dla tych osób kimś z rodziny.-zapytał.
-Nie.-odpowiedziałam.-Jestem bliską przyjaciółką.
-Niestety,ale to nam nie wystarcza.Informacji on pacjentach w tak poważnym stanie udzielamy tylko rodzinie.
-A jest,aż tak źle.-zapytałam.
-Niestety,ale tak.Nawet gorzej.-odpowiedział.
-Musi mi pan to powiedzieć.Oni mają już tylko mnie.Nikogo więcej.-powiedziałam błagalnie.
-Ale nie mają nikogo z rodziny.-zapytał podejrzliwie.
-Dwójka z nic wszystkich niedawno straciła w wypadku samochodowym.Co do reszty to niestety nie wiem.-odpowiedziałam.
-W takim razie powiem to wszystko pani,ale ostrzegam,że to będzie bardzo wstrząsające...

******************************************************************

No i jest kolejny rozdział.Podoba się?Mi tak średnio,ale to do was należy werdykt.Jak zawsze proszę o komentarze.Pamiętajcie:

Im ich więcej,tym szybciej nowy rozdział.

Zauważyliście pewnie opis najnowszego odcinka oraz wiadomości o naszym serialu.Są one do informowania was o najnowszych odcinkach A&A.Gdy pojawi się nowy odcinek,pojawi się też opis i odcinek[oczywiście po ukazaniu się w internecie].
Za chwilę chyba dodam opis kolejnego rozdziału.


Bądźcie cierpliwi.

Pozdro-Crystal

sobota, 1 czerwca 2013

Koszmar nadal trwa&Intryga

Koszmar nadal trwa&Intryga
*Oczami narratora*
Wybuch był ogromny.Każdy przechodzień,który akurat przechodził koło szpitala oberwał nawet malutkim kawałkiem pozostałości po tym budynku.Mgła,która się nad nim unosiła,stawała się coraz większa i większa.Pożar pożerał wszystko.Po kilkunastu minutach przyjechały straże,policja i karetki,po które ktoś musiał oczywiście zadzwonić.Każdy wątpił czy ktoś przeżył.Miejsce było bardzo niebezpieczne.Niektórzy myśleli,że to atak terroru,ponieważ nic poważnego w tym mieście nie zdarzyło się prawie od stu lat.Większość rodzin,która tam przebywała lub miała tam znajomych poginęła.Wiadomości już nawet pokazały to całe wydarzenie,więc rozgłos był ogromny.Całe Stany Zjednocznone opanował jednocześnie chaos i depresja.Niektórzy byli wstrząśnięci tą całą sytuacją.Inni trochę mniej,lecz i tak współczuli poszkodowanym.Najgorsze jednak załamanie nerwowa przeżyła babcia i dziadek naszej bohaterki.Prawie umarli na zawał,jednak powstrzymywała ich myśl,że Ally mogła w jakiś pewien cudny sposób-przeżyć.Jednak to mogły być tylko marzenia...Strażacy i policjanci przesypywali gruzy,podnosili ciężkie rzeczy i przedmioty,gasili pożary,lecz i tak nikogo nie mogli znaleźć.Operacja ta trwała już prawie półgodziny.Po chwili znaleziono trzy ciała,które nie spłonęły[nie byli to nasi bohaterzy]. Lekarze po zbadaniu ostatecznie i z pewnością stwierdzili zgon tych osób.Rozpoczęto dalsze poszukiwania,lecz każdy trud i wysiłek szedł niestety na marne.Wszyscy powoli zaczęli tracić nadzieję jakiegokolwiek znalezienia czyjegoś ciała[nawet zgonu]. Nikt jednak nie tracił nadziei.Szpital był duży i w każdej chwili można było jeszcze kogoś uratować.
*Oczami Jessie*
Po jakimś czasie lekarze mnie już wypuścili.Badali mnie i sprawdzali czy nic mi się nie stało.Na szczęście zemdlałam i tylko w ten sposób uniknęłam śmierci.Jak się dowiedziałam przed chwilą,to wielu ludzi których dostało tymi rżącymi kawałkami zginęło na miejscu lub było rannych.To była naprawdę wielka katastrofa.Jednak nie mogłam cały czas narzekać,ponieważ nie o mnie tu wtedy chodziło,tylko o moich przyjaciół.Miałam nadzieję,że przeżyli.
-I jak.-zapytałam się komendanta.-Znaleźliście kogoś.
-Niestety,ale nie.-odpowiedział.-Miała tu pani bliskich.
-Przyjaciół.Najwspanialszych przyjaciół.Bez nich mój plan leg...,to znaczy świat legnie w gruzach.-poprawiłam się szybko i odeszłam w szybkim tempie na bok.Nie chciałam by coś się wydało.To była tylko i wyłącznie moja tajemnica,a oni byli mi do tego niezwłocznie potrzebni.Patrzyłam się jeszcze przez chwilę,aż usłyszałam jakieś krzyki.
-Ej!Halo!-krzyczałam.
-O co chodzi.- zapytał się i podszedł do mnie policjant.
-Usłyszałam tam jakieś wrzaski.Myślę,że ktoś przeżył.
-W takim razie trzeba to sprawdzić.-powiedział i kazał tam pójść kilkunastu strażakom...

*******************************************************

No i zaczyna się ta druga seria tego jakże wspaniałego moim zdaniem opowiadania.Macie szczęście,że dzisiaj jest dzień dziecka.Inaczej byście na niego czekali jeszcze ze dwa tygodnie.Wiem jestem zła,ale tego już się nie da niestety zmienić.Taki już mój charakter.

Teraz dwa pytania do bloga.

Czy wiecie jaki ma plan Jessie i kto przeżył?
Tego wszystkiego dowiecie się dopiero w następnych rozdziałach.

Ps.Blog bez dramatu,to nie mój blog.Myślałam długo nad nim,aż w końcu wymyśliłam pewną intrygę Jessie.Jednak nie tylko ona coś knuje.


Uwaga!!!Mogę wam tylko zdradzić,że w tej części[już chyba ostatniej]wydarzy się coś zdumiewającego,coś co powali was na nogi.
Bądźcie cierpliwi.

Pozdro-Sabina